Poznaliśmy wyniki plebiscytu Młodzieżowe słowo roku 2025. Wybór komentuje prof. Michał Szczyszek z Instytutu Filologii Polskiej (Wydział Filologii Polskiej i Klasycznej UAM).
Tegoroczne podium Młodzieżowego Słowa Roku wygląda następująco:
szponcić/ szpont – jak można przeczytać na stronie PWN (https://sjp.pwn.pl/msr): słowo używane albo z żartobliwą dezaprobatą: robić coś nie do końca właściwego i legalnego, igrać z czymś, wygłupiać się, cwaniaczyć, albo z podziwem: robić coś ciekawego, szalonego, organizować coś, flirtować. Występowało niegdyś także w gwarach miejskich i języku przestępczym ze znaczeniem ‘kombinować, intrygować, powodować nieporozumienia’. Rzeczownik szpont odnosi się w zależności od kontekstu do m.in. ‘zamieszania, wydarzenia, błędu lub triku’.
6-7 – idiom liczbowy o nieustalonym, kontekstowym znaczeniu (zapisywany także jako: 67, 6-7, six seven, sześć siedem) wywodzący się z utworu Skrilla „Doot Doot”; zyskał popularność dzięki wielokrotnie edytowanym klipom sportowym, zwłaszcza z udziałem koszykarza LaMelo Balla (wzrost 6’7”) oraz wiralowym nagraniom chłopca krzyczącego „six-seven” i poruszającego rytmicznie rękami w górę i dół (mem „6 7 Kid”); W zależności od kontekstu 6 7 może być żartem, sygnałem radości, wyrazem ekscytacji lub tylko podtrzymywać komunikacyjny kontakt.
OKPA – trwałe połączenie międzynarodowego wyrazu aprobaty OK oraz polskiego pożegnania pa, wymawiane jako okpa/ okejpa/ okipa.
Jak mówi ekspert, jest to bardzo intrygujące zestawienie: - Są to bowiem wyrazy i ich połącznia, a także połączenia cyfr, które na pierwszy rzut oka mają bardzo szerokie znacznie albo zgoła nie znaczą nic lub niewiele. Językoznawcy mówią wtedy, że taka struktura językowa ma przede wszystkim funkcję fatyczną polegającą na nawiązaniu/ podtrzymaniu/ zakończeniu kontaktu między rozmówcami - zauważa prof. Michał Szczyszek.
- Zwycięskie szponcić / szpont. Co można o nim/ nich powiedzieć? - zastanawia się naukowiec z UAM. I dodaje: - Czasownik szponcić naprzemiennie używany z rzeczownikiem szpont – są najbardziej skomplikowane i wieloznaczne. Wieloznaczność to ich najwyrazistsza cecha. Mogą bowiem być używane zarówno z negatywną emocją czy opinią (robić coś złego, cwaniaczyć), jak i – pozytywną (robić coś szalonego, ciekawego). Mogą też oznaczać gry i zabawy towarzyskie (flirtowanie). Ta dwoistość czy nawet troistość sprawia, że są bardzo elastyczne i pozwalają na niuansowanie w komunikacji młodzieżowej. Mają też – co jest wyjątkowe – udokumentowaną historię w gwarach miejskich czy języku przestępczym. To pokazuje, że język, w tym język młodzieżowy (młodomowa) potrafi czerpać z zapomnianych zasobów, nadając im nowe, współczesne znaczenia. Wart dodać, że wybór tych słów może sugerować, że młodzi ludzie cenią sobie wyrażenia, które pozwalają na pewną niejednoznaczność i grę znaczeniem - mówi prof. Michał Szczyszek.
- Na drugim miejscu uplasowało się połączenie cyfr 6-7. Jest to doskonały dowód na to, jak młodomowa potrafi adaptować elementy kultury masowej, tworząc z nich kody komunikacyjnej o nieprzezroczystej „fakturze” dla niewtajemniczonych. Zazwyczaj ta struktura służy jako sygnał emocjonalny (radość, ekscytacja) lub element podtrzymujący kontakt, co podkreśla jego rolę w budowaniu wspólnoty i atmosfery - wyjaśnia prof. Michał Szczyszek.
- Natomiast wyraz OKPA to świetne studium przypadku mieszania języków i pragmatyki komunikacyjnej - zauważa naukowiec. - Jest to połączenie dwóch słów o podobnej funkcji, ale pochodzących z różnych języków: od ang. ok – w globalnym slangu oznaczającego aprobatę, oraz pa – polskiego potocznego pożegnania. Jest to bardzo efektywne językowo. Funkcjonuje zatem jako wyraz kończący rozmowę, jako pożegnanie zawierające element aprobaty - wyjaśnia naukowiec.
- W dwóch słowach podsumowania można powiedzieć, że podium Młodzieżowego Słowa Roku 2025 to zestawienie, które doskonale ilustruje współczesne trendy językowe, w tym – w młodomowie: po pierwsze – powrót starych słów w nowym znaczeniu (szponcić/ szpont), czerpanie z popkultury i tworzenie kodów (6-7), po trzecie hybrydyzację językową (OKPA). Wszystko zanurzone w fatycznym sosie globalnej (post)komunikacji(?) - podsumowuje prof. Michał Szczyszek.
Fot. Maja Maćkowiak-Kruczek

