Data publikacji w serwisie:

Dr hab. Michał Bogdziewicz. Historia, która "się czyta"

Publikacja w wysokopunktowanym czasopiśmie to dobrze napisana historia – przekonuje dr hab. Michał Bogdziewicz. Oczywiście na specyficzny temat, dla wyjątkowego czytelnika, ale z zachowaniem wszystkich wyznaczników gatunku. Musi być interesująco, ale na ważny naukowo temat, poparty solidną bazą wyników. Sam na swoim koncie ma kilka takich dobrze sprzedanych historii. Cztery z nich znalazły się w czasopismach z grupy NATURE.

Dr hab. Michał Bogdziewicz jest biologiem i bada mechanizmy towarzyszące wytwarzaniu nasion przez rośliny. Lata nasienne to zjawisko, które zostało wykształcone ewolucyjnie dla zapewnienia przetrwania wielu gatunków roślin. Polega ono na występujących w interwałach czasowych lat nasiennych oraz takich, w których nasiona nie zostają wytworzone. Cykliczność tych procesów odpowiada za wiele zjawisk zachodzących w przyrodzie, jak np. fluktuacje liczebności gryzoni, które potem przekładają się np. na liczebność kleszczy i zachorowania na boreliozę wśród ludzi. Niestety, na skutek ocieplenia klimatu ich regularność została zakłócona, co niesie za sobą poważne skutki dla ekosystemów.

Jeszcze kilka lat temu głośna była historia papugi kakapo z Nowej Zelandii. Jest to gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem, obecnie żyje zaledwie kilkaset osobników. Nie było wiadomo, dlaczego kakapo tak rzadko składają jaja. Okazało się, że cykl rozrodczy nowozelandzkiej papugi silnie sprzężony jest z procesem wytwarzania nasion przez tamtejsze buki. Monitoring i przewidywanie lat nasiennych stały się więc krytycznie ważnym elementem procesu ratowania tego gatunku.

Bogdziewicz jest autorem kilkudziesięciu publikacji, pokazujących złożoność procesów, związanych z występowaniem lat nasiennych; aż cztery z nich zostały opublikowane w czasopismach z grupy Nature. Tę, która ukazała się w Nature Plants w ubiegłym roku, przygotował jako autor korespondencyjny. Praca próbuje odpowiedzieć na pytanie, które nurtowało naukowców od końca lat 90. ubiegłego wieku. - Mam to szczęście - mówi dr Bogdziewicz -  że interesuję się tematyką, która w środowisku naukowym uchodzi za ważną. Z tematami, które w jakimś stopniu dotykają naszej rzeczywistości, porządkują o niej wiedzę, jest bliżej do Nature czy innego czasopisma o wysokim impact factor.

Natura „wymyśliła” lata nasienne po to, aby kontrolować liczebność populacji roślin i zwierząt. W latach nasiennych drzewa produkują więcej kwiatów, powietrze wysycone jest pyłkiem, co sprawi, że łatwiej dochodzi do zapylenia. Fakt, że po latach nasiennych występują te beznasienne, ma wpływ na populacje konsumentów. Ponieważ nie ma nasion, którymi się żywią, zmniejsza się ich liczba. To sprawia, że nasiona wyprodukowane w roku nasiennym mają znacznie większe szanse, aby przeżyć i zakiełkować.

Ocieplenie klimatu naruszyło ten precyzyjny system. Synchronizacja reprodukcji pomiędzy drzewami rozpada się - osobniki wypadają z kalendarza nasiennego tzn. produkują nasiona, gdy inne tego nie robią. Dzięki ociepleniu produkują więcej nasion. Jednak przez to, że robią to zbyt regularnie, zwiększa się liczba owadów itd. Chociaż naukowcy podejrzewali, że to zjawisko ma miejsce już od dawna, brakowało twardych dowodów, że tak właśnie się dzieje.

Cały artykuł dostępny na Uniwersyteckie.pl

tekst: Magdalena Ziółek

fot.  Adrian Wykrota