Data publikacji w serwisie:

Festiwale w czasie zarazy

Szczepienia przeciwko koronawirusowi stworzyły zarówno szansę na przywrócenie festiwali do życia, jak i stały się zarzewiem konfliktu - pisze Aleksy Szymkiewicz, doktorant Instytutu Antropologii i Etnologii UAM, który bierze udział w projekcie kierowanym przez prof. Waldemara Kuligowskiego.

Pandemia wciąż trwa. Od półtora roku znajdujemy się w ucisku koronawirusa, który zmienia oblicze rzeczywistości i świata społecznego, który dotąd znaliśmy. Festiwale, będące nieodłączną częścią letniego pejzażu, w ubiegłym roku zniknęły. Teraz wracają w zmienionej, osobliwej formie.

Jedno z największych wydarzeń muzycznych w Polsce, Open’er Festival, po raz kolejny przełożono.  Podobnie OFF Festival, Audioriver czy Orange Warsaw Festival. Inne festiwale próbują tymczasem utrzymać się na powierzchni i przybierają nowe, pandemiczne wcielenia. Zeszłoroczny Pol’and’Rock odbywał się online w wersji zdigitalizowanej. W tym roku powróci, jednak wyłącznie z zaszczepionymi uczestnikami, budząc wiele kontrowersji.

To, co aktualnie dzieje się z polskimi festiwalami muzycznymi i ich uczestnikami jest przedmiotem badań zespołu kierowanego przez prof. Waldemara Kuligowskiego z Instytutu Antropologii i Etnologii UAM. Realizując projekt NCN OPUS dociekliwie przyglądamy się wszelkim zmianom i jesteśmy w samym sercu wydarzeń. Projekt “Festiwalizacja wartości. Aksjonormatywne aspekty współczesnych festiwali w Polsce” zaczęliśmy jesienią 2019 r., w świecie, któremu koronawirus był obcy. Po pierwszej, zimowej fali pandemii szybko okazało się, że cały sezon festiwalowy stoi pod znakiem zapytania, a nasz projekt musi dostosować się do nowych warunków.

Cały artykuł dostępny na Uniwersyteckie.pl.

tekst: Aleksy Szymkiewicz

fot. Natalia Nowińska-Antoniewicz