Data publikacji w serwisie:

Gwara odżywa w Internecie

Przybysz z innych regionów Polski może się poczuć zagubiony, gdy słucha lokalnej gwary. Ma inną melodię niż język ogólny, jest wiele niezrozumiałych, często trudnych do wymówienia wyrazów. Gwara choć nieużywana na co dzień, dzięki kanałom komunikacji społecznej przeżywa drugą młodość.

Na naszym Uniwersytecie na czwartym piętrze Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej, w kilku skromnych pokojach znajduje się Pracownia Dialektologiczna, czyli wielka skarbnica wiedzy na temat gwar poszczególnych regionów. W pokoju 410 przy jednym z biurek siedzi dr Błażej Osowski, który zajmuje się m.in. gwarami w Internecie.

- Tak naprawdę odpowiedź na pytanie, ile mamy dialektów w naszym kraju, nie jest jednoznaczna. Kaszubski, który do 2005 r. był uważany za dialekt, stał się wtedy językiem regionalnym. Sprawę komplikuje fakt, że kaszubszczyzna nadal ma swoje gwary, które językoznawcy mogą badać. Natomiast jeśli chodzi o polskie dialekty, to jest ich cztery: wielkopolski, małopolski, mazowiecki i (póki co) śląski. Niektóre gwary są jeszcze przez nas nieopisane.

Elementy gwar trzymają się mocno

Opinie naszego społeczeństwa na temat kondycji odmian terytorialnych języka są zróżnicowane. Jedni uważają, że gwary są już językiem zagrożonym wyginięciem, natomiast drudzy – że wpływają one na bogactwo języka i stanowią świadectwo historii. Dr Osowski po części podziela opinię jednej i drugiej strony:

- Jeśli chodzi o język gwarowy, np. naszych dziadków czy babć, to faktycznie można powiedzieć, że już się go nie używa w takiej postaci jak dawniej. Natomiast elementy gwar trzymają się bardzo mocno, są w pewnym stopniu na nowo zaadaptowane, a niektóre oderwały się od podłoża gwarowego i występują na terenie całego regionu, np. gzik, rojber, Gwiazdor.

Zmiany kulturowe i społeczne na wsi sprawiły, że dialektologia w pewnym momencie stanęła przed nowym i trudnym wyzwaniem. Teraz musi zbadać, jak elementy tradycyjnych gwar funkcjonują w nowoczesnym społeczeństwie.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu na uniwersyteckie.pl

autor: Jagoda Haloszka