Data publikacji w serwisie:

Humanistyka nie jest w odwrocie

Prof. Michał Mencfel, dziekan młodego Wydziału Nauk o Sztuce będzie się starać wykonywać dobrą robotę. Ale nie sam, tylko z wszystkimi pracownikami. Przyszłość swojej dyscypliny widzi w optymistycznych barwach: - To nieprawda, że humanistyka jest w odwrocie, z łatwością i przed każdym może wykazać swoją aktualność i użyteczność.

Łączą nas związki ścisłe i długoletnie. Przez z górą ćwierć wieku, od roku 1974 do 2001, funkcjonowaliśmy na Uniwersytecie w ramach tej samej jednostki organizacyjnej. I oto – znów jesteśmy razem: poznańscy historycy sztuki i muzykolodzy. Heraklitejska reguła pozostaje wszakże w mocy: wchodzimy do zupełnie innej rzeki. W latach 1974-2001 Zakład Muzykologii był częścią Instytutu Historii Sztuki, ten zaś wchodził w skład nowo wówczas powołanego Wydziału Historycznego. Teraz Instytuty Historii Sztuki i Muzykologii tworzą odrębny, samodzielny i samorządny Wydział Nauk o Sztuce.

I historia sztuki, i muzykologia obecne są na Uniwersytecie Poznańskim od początku jego istnienia. 12 maja 1919 roku, punktualnie o godzinie dziewiątej rano, ksiądz profesor Szczęsny Dettloff wygłosił pierwszy wykład historyczno-artystyczny – i od razu poświęcony problematyce największego kalibru: mówił o Leonardzie, Michale Aniele i Rafaelu; w roku akademickim 1919/1920 wykłady o tematyce historyczno-muzycznej podjął na Uniwersytecie ksiądz doktor Wacław Gieburowski. Przez kolejne sto lat obie dyscypliny, doświadczając zmiennych kolei losu (w przypadku muzykologii bardziej dramatycznych), współbudowały umysłami swych wybitnych przedstawicieli – Adolfa Chybińskiego, Łucjana Kamieńskiego, Zdzisława Kępińskiego, Konstantego Kalinowskiego, Piotra Piotrowskiego, Jana Stęszewskiego, by wymienić przynajmniej niektórych – rangę poznańskiej nauki uniwersyteckiej. Bo też tematyka, którą się zajmują jest wysokiej wagi: poddają one wnikliwej analizie te twory ludzkiego ducha i ręki – nazywamy je zwykle działami sztuki (muzycznej, plastycznej etc.) – w których może najpełniej manifestują się cechy decydujące o naszym człowieczeństwie właśnie: kreatywność, pragnienie wolności, dążenie do warsztatowego mistrzostwa.

Cały artykuł dostępny na Uniwersyteckie.pl

fot. Adrian Wykrota