Data publikacji w serwisie:

Koronawirus. Eksperci UAM o wirusie

O możliwe scenariusze rozwoju epidemii, a także specyfikę koronawirusa zapytaliśmy prof. Roberta Nawrota, dr hab. inż. Justynę Broniarczyk i dr. Jakuba Barylskiego z Pracowni Wirusologii Molekularnej Wydziału Biologii UAM.

Co niezwykłego jest w wirusie SARS-CoV-2? I jakiej nazwy powinniśmy używać: SARS-CoV-2 czy COVID-19, bo obie pojawiają się zamiennie w mediach?

Nowy koronawirus zidentyfikowany po raz pierwszy w chińskim mieście Wuhan w grudniu 2019 roku nazywa się SARS-CoV-2, czyli koronawirus wywołujący ciężki ostry zespół oddechowy 2 (ang. severe acute respiratory syndrome coronavirus 2). COVID-19 to nazwa wywoływanej przez niego choroby (ang. coronavirus disease 2019). Wirus przypomina wirusa SARS-CoV, który wywołał epidemię w Azji i Kanadzie w latach 2002-2003 oraz wirusa MERS-CoV, który wywołał epidemię na Bliskim Wschodzie w latach 2012-2014. Podobnie jak SARS-CoV, charakteryzuje się on bardzo szybkim tempem rozprzestrzeniania, gdyż jedna osoba może zakazić aż 2-3 osoby, a w przypadku MERS wskaźnik ten wynosi około 1 osoby. Jednak w odróżnieniu od pierwszego SARS, gdzie około 10% infekcji miał przebieg bezobjawowy, szacunki wskazują, że w przypadku COVID-19 taki bezobjawowy lub bardzo łagodny przebieg może dotyczyć nawet 80% przypadków, co znacznie zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa.

11 marca WHO ogłosiła stan pandemii wywołanej tym wirusem. Jest to dla wielu z nas sytuacja bezprecedensowa, czy powinniśmy się go bać?

Ogłoszenie pandemii jest rutynową decyzją Światowej Organizacji Zdrowia. To, że mamy do czynienia z pandemią, było wiadomo już od kilku tygodni, jednak WHO zwlekało z decyzją, aby nie robić tego pochopnie. Pandemią nazywamy epidemię, która rozprzestrzeniła się na znacznym obszarze. Zazwyczaj ogłasza się ją, jeśli zasięg choroby obejmuje więcej niż jeden kontynent. W stosunku do każdego koronawirusa powinniśmy zachować ostrożność. Nie powinniśmy się jednak bać. Najlepszym możliwym rozwiązaniem w tej sytuacji jest racjonalne zachowanie, ostrożność, unikanie niepotrzebnych zgromadzeń i ścisła współpraca z służbami sanitarnymi.

Cały artykuł dostępny na uniwersyteckie.pl

Tekst: Magdalena Ziółek