Prof. Karolina Ruta-Korytowska od lat zajmuje się studentami niesłyszącymi. Była inicjatorką powołania Koła Miłośników Języka Papillon. Niedawno wzięła udział w filmie Studia Filmowego UAM ,,Efekt motyla’’. Rozmawia z nią Krzysztof Smura.
Filmem ,,Efekt motyla’’ wprowadziła nas pani w klimat, kulturę głuchych. Jak zaczęła się ta pani przygoda?
To był początek mojej pracy zawodowej, a właściwie jeszcze wcześniej, bo w czasie studiów doktoranckich na Wydziale Filologii Polskiej i Klasycznej. Prowadziłam wtedy zajęcia z nauki o współczesnym języku polskim i w jednej z grup był student niesłyszący. Po pierwszych zajęciach przyszedł na konsultacje, by wyjaśnić swoją sytuację. Ze względu na głęboki ubytek słuchu nie mógł uczestniczyć w dyskusji, bo musiał widzieć rozmówcę, by móc czytać z ruchu warg. Ponadto nie zawsze rozumiał pojęcia, którymi się posługiwaliśmy. Nie rozumiał ich, bo nigdy wcześniej się z nimi nie spotkał w języku migowym. Chodzi o takie pojęcia jak podmiot, orzeczenie, czy modulant, fonem. Język polski był dla niego językiem obcym, którego uczył się tak samo, jak słyszący Polacy uczą się innych języków. Po tej rozmowie stwierdziłam, że należy mu pomóc, by studia, które rozpoczął, były rzeczywiście dla niego dostępne. Przyznam, że poczułam się niekompetentna. Nie wiedziałam nic o możliwościach komunikacyjnych osób z wadą słuchu. Nie znałam języka migowego. Uznałam, że to ode mnie teraz zależy, czy ten student ukończy studia. Dlatego ukończyłam kilka edycji kursów systemu językowo-migowego i studia podyplomowe z polskiego języka migowego na Uniwersytecie Warszawskim.
Dzięki uprzejmości władz wydziału udało mi się wiele zrobić, by hasło „uniwersytet bez barier” stało się faktem. W pierwszej kolejności postawiłam sobie za cel zorganizowanie lektoratu polskiego języka migowego dla pracowników dydaktycznych. Później udało się dołączyć również studentów, którzy do dzisiaj (to już prawie 10 lat) mają możliwość uczestnictwa w zajęciach przygotowujących ich do pracy nauczyciela z uczniem niesłyszącym. Poza lektoratem migowego organizuję także obozy naukowo-integracyjne, podczas których studenci wydziału wraz ze studentami UAM z wadą słuchu spotykają się, by uczyć się komunikacji pomiędzy dwoma światami – słyszących i niesłyszących. Tu ogromne podziękowania za wsparcie kieruję do prorektor ds. studenckich UAM i pełnomocniczki rektora UAM ds. osób z niepełnosprawnościami, które od lat wspierają tę inicjatywę.
Cały wywiad dostępny na Uniwersyteckie.pl
Fot. Adrian Wykrota