Portal internetowy „The Gate to Mesopotamia”, o którym pisaliśmy na www.uniwersyteckie.pl, jest już aktywny. Po konferencji prasowej informowaliśmy o stronie, która w nowatorski sposób ukazywać miała wyniki badań archeologicznych. Spiritus movens całego przedsięwzięcia jest prof. Rafał Koliński, kierownik Zakładu Archeologii Cywilizacji Śródziemnomorskich. Z autorem badań prowadzonych na terenie starożytnej Mezopotamii, rozmawia Krzysztof Smura.
Przygotowując się do naszego spotkania naszła mnie refleksja, że czas między XXI wiekiem p.n.e., a początkiem XXI w Poznaniu zamyka swego rodzaju klamra: portal „The Gate to Mesopotamia” to 42 wieki spięte za sprawą nowatorskiego pomysłu...
Klamra czasu spina większość mojego zawodowego życia, doświadczenia badacza, autora, wreszcie czytelnika błąkającego się po bibliotekach tego świata. Podróżuję równie chętnie jak ludzie żyjący 4 tysiące lat temu, tylko że szybciej się przemieszczam. Zapuszczam się też w wirtualne wyprawy, biorąc w ten sposób udział w wydarzeniach wielkich i małych. Dość było powiązać te doświadczenia – by zyskać informację nie ma dziś potrzeby udania się na drugi koniec świata. Informacja może na mnie czekać w kieszeni, w moim telefonie czy laptopie. Może być wiarygodna, wygodnie podana, łatwa do odnalezienia. Wiarygodność gwarantuje jej ranga UAM-u, zaufanie JM Rektora, wreszcie mój dorobek naukowy. I znów warto mi zaufać, jeśli chodzi o wygodę korzystania z tych informacji - tutaj przemawiają za mną doświadczenia osoby ustawicznie szukającej informacji, z tej pozycji myślałem o całym przedsięwzięciu i, mam nadzieję, że odtworzyłem właściwe ścieżki dostępu. Archeologa ziemia uczy pokory. Dlatego kiedy zaczęła się moja przygoda z Tell Arbid potrafiłem rozumieć co ciekawego ma do powiedzenia. Po raz pierwszy pojechałem tam z misją profesora Bielińskiego z UW w 1998 roku. Trzy lata później zwróciłem uwagę na coś, co po przebadaniu okazało się najstarszym odkrytym karawanserajem na świecie. To był, w sensie rezultatów, oszałamiający projekt. I jeden z ostatnich takich w Syrii. Wydarzenia jakie miały miejsce wiosną 2011 roku położyły kres badaniom. Nastąpił exodus archeologów - do Iraku.
Tam czekała na nas archeologia zupełnie innego rodzaju: zamiast kopania tygodniami w tym samym miejscu tworzenie mapy archeologicznej terenu o powierzchni ponad 3000 km2, gdzie tylko sporadycznie odwiedzaliśmy jedno miejsce dwa razy. Archeologia w najbardziej nowoczesnym wydaniu, wykorzystująca nowe instrumenty badawcze: zdjęcia satelitarne, systemy informacji geograficznej, różnorodne oprogramowanie komputerowe. Bez nich realizacja projektu ‘’The Gate to Mesopotamia’’ nie byłaby możliwa.
Pełną treść wywiadu dostępna na Uniwersyteckie.pl.