Jeszcze w tym roku w Gnieźnie mają ruszyć prace archeologiczne, których celem jest odkrycie śladów palatium z czasów pierwszych władców Polski. Odnalezienie reliktów rezydencji książęcej miałoby być "ostatecznym potwierdzeniem stołeczności Gniezna".
Jak poinformował Radosław Gaca ze Starostwa Powiatowego w Gnieźnie, z wnioskiem o pomoc finansową na prowadzenie badań archeologicznych na Wzgórzu Lecha zwróciło się gnieźnieńskie Muzeum Początków Państwa Polskiego. Zarząd powiatu podjął decyzję o wsparciu finansowym prac archeologicznych na wschód i południe od kościoła św. Jerzego.
Archeolog z Instytutu Prahistorii UAM prof. Hanna Kóčka-Krenz mówi, że Gniezno jest wciąż "duża zagadką" dla archeologów.
- Do tej pory na Górze Lecha nie odkryto pozostałości rezydencji książęcej, tymczasem ona tam powinna być. Gniezno jest pod tym względem nierozpoznane, bo to z wielu względów trudne miejsce do badań – podkreśla prof. Kóčka-Krenz.
Cały artykuł dostępny na Uniwersyteckie.pl
tekst: Rafał Pogrzebny
fot. MPPP