Data publikacji w serwisie:

Wodne żniwa

Wodne żniwa? Pomysł rodem z powieści science fiction? Niekoniecznie! Grupa naukowców z Wydziałów Biologii i Chemii UAM, Polskiej Akademii Nauk w Krakowie oraz Litewskiej Akademii Nauk opracowała prototyp kombajnu, który będzie zbierać z powierzchni wody nagromadzone tam sinice i glony.

Testy próbne planowane są jeszcze w sierpniu. Jeśli pomysł się sprawdzi, wodny kombajn ma szansę poprawić jakość wody w wielu polskich i litewskich kąpieliskach.

Wraz z działalnością człowieka ekosystemy wodne narażone są na zwiększone dostawy związków azotu i fosforu. Skutkiem tego jest proces eutrofizacji, czyli przeżyźnienia zbiorników wodnych. Jednym z jego efektów są zakwity wody utworzone przez masowy rozwój sinic i glonów. Przewiduje się, że zachodzące obecnie zmiany klimatu będą wzmagały te procesy, a ich kontrolowanie będzie coraz trudniejsze, zwłaszcza w strefie klimatu umiarkowanego. Zakwity sinicowe to nie tylko problem estetyczny, bo są one poważnym zagrożeniem dla zdrowia człowieka. Mogą też być przyczyną zanikania bioróżnorodności w ekosystemach wodnych.

Projekt „Algae – Economy Based Ecological Service of Aquatic Ecosystems/ Glony – gospodarka ekologiczna” został rozpisany na 5 lat (2018-2023). Kierownikiem projektu jest dr Judita Koreivienė z Litewskiej Akademii Nauk, natomiast w Polsce za jego realizację odpowiedzialne są trzy jednostki: Instytut Ochrony Środowiska PAN w Krakowie z prof. Elżbietą Wilk-Woźniak oraz Wydziały Biologii i Chemii UAM (prof. Bogusława Łęska i prof. UAM dr hab. Radosław Pankiewicz) pod kierunkiem prof. Beaty Messyasz.

- Pomysł na projekt narodził się podczas jednej z konferencji ekologicznych. Nasza trójka koordynatorów zajmuje się fykologią czyli nauką o glonach i bardzo leży nam na sercu, aby wody jezior i rzek były w dobrym stanie ekologicznym. Założyliśmy, że nasz projekt będzie próbą całościowego rozwiązania problemów związanych z przeżyźnieniem zbiorników wodnych - mówi prof. Beata Messyasz z Wydziału Biologii UAM.

Cały artykuł dostępny na Uniwersyteckie.pl.

tekst: Magdalena Ziółek