Data publikacji w serwisie:

Relacje ludzi i zwierząt w oczach (i na talerzach) naukowców z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

1 października obchodzimy Światowy Dzień Wegetarianizmu – sposobu odżywiania polegającego na rezygnacji z jedzenia wszystkich zwierząt, w tym także ryb czy owoców morza. Amerykańskie Stowarzyszenie Dietetyczne (największa na świecie organizacja zrzeszającą specjalistów z zakresu żywności i żywienia) wyraża stanowisko, że dobrze zaplanowane diety wegetariańskie są zdrowe i odpowiednie dla osób na wszystkich etapach życia. Czy w dzisiejszych czasach rezygnacja z jedzenia mięsa jest koniecznością, modą czy wyborem etycznym?

- Jedzenie przenika wszystko – zauważa prof. Waldemar Kuligowski z Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Wydziału Historycznego UAM – Jako zjawisko podlegające nieustannym zmianom, jest czułym markerem etyki, wartości, relacji społecznych. W tym kontekście jedzenie to życie, a najbardziej etyczną formą życia jest dzisiaj wegetarianizm. Choć innego zdania są pewnie weganie albo frutarianie – zastrzega.

Jak mówi prof. Hanna Mamzer z Instytutu Socjologii Wydziału Nauk Społecznych UAM: - W ponowoczesnej rzeczywistości człowiek jest już w zasadzie całkowicie odseparowany od innych zwierząt, tak na poziomie mentalnym, jak i społecznym. Prof. Mamzer unika podziału na ludzi i zwierzęta, używając pojęcia zwierzęta nie-ludzkie - Poddajemy zwierzęta nie-ludzkie różnego rodzaju praktykom, które w finalnym efekcie mają podnosić dobrostan samego człowieka. Zapominamy zupełnie, że wszystkie zwierzęta mają swoje potrzeby i że dla wszystkich jest równo ważna możliwość ich zaspokajania. – mówi prof. Mamzer.

To właśnie tej tematyce poświęcona będzie kolejna odsłona ogólnopolskiej konferencji „Praktyki wobec zwierząt w XXI wieku. Bezpieczeństwo czy zniewolenie?”, współorganizowanej przez Instytut Socjologii UAM i Międzywydziałową „Pracownię Pytań Granicznych” UAM wraz z Katedrą Nauk Społecznych i Katedra i Zakładem Biologii Komórki Uniwersytetu Medycznego im. Karol Marcinkowskiego w Poznaniu. Spotkanie odbędzie się w dniach 15-16 października. - Nasza konferencja ma już swoją tradycję i to, co jest dla nas cenne w jej tożsamości, to możliwość zderzania ze sobą odważnych poglądów, odważnych ludzi. Budzi to kontrowersje i emocjonujące dyskusje, ale są one inspirujące i pozwalają na prawdziwie intelektualne inspiracje – zauważa prof. Mamzer, która jest jedną z jej organizatorek. Informacje na temat konferencji „Praktyki wobec zwierząt w XXI wieku. Bezpieczeństwo czy zniewolenie?” dostępne są na stronie: www.praktykiwobeczwierzat.pl

- Troszcząc się o zwierzęta współegzystujące z nami, poddajemy je praktykom, które - jak nam się wydaje - dają im bezpieczeństwo – mówi prof. Mamzer. I dodaje:  - Niestety jednak pojęcie bezpieczeństwa bardzo płynnie przeistacza się w pojęcie zniewolenia. W zasadzie obydwa terminy należałoby uznać za punkty skrajne jednego kontinuum. W naszym ludzkim rozumieniu bezpieczeństwo stanowi ograniczenie ryzyk. Ale w świecie innych zwierząt, poczucie bezpieczeństwa może być inaczej definiowane i odczuwane. Zapominając o tym, doprowadzamy do narzucania innym podmiotom naszej antropocentrycznej wizji świata. Nasze potrzeby, uznajemy za ich potrzeby i to co, dla nas jest bezpieczne, tak samo definiujemy w przypadku innych podmiotów.

- Spożywanie mięsa, zwłaszcza w dużych ilościach, wygląda na skrajny egoizm i brak poczucia solidarności społecznej – dodaje prof. Kuligowski.