Data publikacji w serwisie:

Prof. Jerzy Michalik - komentarz dotyczący kleszczy

Gdzie istnieje największe ryzyko spotkania kleszcza pospolitego latem i jak najskuteczniej się przed nim chronić? - na to pytanie odpowiada prof. Jerzy Michalik z Wydziału Biologii UAM.

"Kleszcz pospolity (Ixodes ricinus) jest gatunkiem wilgociolubnym, dla którego optymalna wilgotność względna powietrza wynosi 75%. Dlatego latem, podczas upalnych miesięcy z niskimi opadami, jego metabolizm ulega zahamowaniu a aktywność w poszukiwaniu żywicieli spada prawie do zera. Prowadzi to do gwałtownego spadku liczebności kleszczy, zwłaszcza w suchych borach sosnowych, gdzie promienie słoneczne łatwo docierają do dna lasu i powodują wysychanie warstwy ściółki, którą kleszcze wykorzystują, jako strefę buforową magazynującą wilgoć i chroniącą przed wysokimi temperaturami. Zdecydowanie lepsze warunki przetrwania zapewniają kleszczom lasy liściaste i mieszane z bogatym podszytem, gdzie jest duży opad ściółki, a liście drzew zacieniają dno lasu zmniejszając parowanie i w efekcie wzrasta wilgotność powietrza. Dlatego wypoczynek wakacyjny w lasach liściastych i mieszanych znacząco zwiększa ryzyko kontaktu z kleszczem w porównaniu z drzewostanami iglastymi. Warto zapamiętać, że kleszczy jest także więcej na powierzchniach leśnych, gdzie jest dużo rozkładającego się drewna (kłody, pnie, gałęzie). W próchniejącym drewnie i pod korą gromadzi się więcej wilgoci, która pozwala kleszczom przetrwać upalne bezdeszczowe dni. Dlatego poza zbieraniem jagód i grzybów, do najbardziej ryzykownych zachowań nasilających kontakt z kleszczami należą: siadanie na kłodach i pniakach oraz zbieranie gałęzi na ognisko. Do spotkania z kleszczem może dojść także podczas odpoczynku na zacienionych zwykle parkingach leśnych oraz na polanach śródleśnych.

Pamiętajmy, że kleszcze nie chodzą po drzewach i nie spadają z gałęzi. Swoich żywicieli szukają na dnie lasu: samice kleszczy wspinają się najwyżej do wysokości kolana, a nimfy bytują w ściółce i niskiej roślinności. U osób dorosłych mniej więcej 70% wszystkich kleszczy wbija się w strefie od pasa w dół. Najczęściej są to nasze kostki, łydki, zgięcia kolan, pachwiny, brzuch, pośladki. W przypadku dzieci, ulubionym miejscem kleszczy jest rejon ich głowy, karku i barków. Najczęściej atakują nas niewielkich rozmiarów i dlatego łatwe do przeoczenia nimfy (< 1,5mm), rzadziej mniej liczne, za to 2-krotnie większe samice (< 3,5mm).

Idąc do lasu należy założyć długie spodnie, skarpety i pełne obuwie (nigdy sandały). Działanie ochronne powszechnie używanych repelentów wynosi zwykle kilka godzin. Repelenty bezpieczniej jest nanosić na obuwie i spodnie, ponieważ u osób atopowych (z alergiami) mogą powodować reakcje skórne. W przypadku dzieci pamiętajmy, aby spryskać czapkę i koszulę. Równie skuteczne w ochronie przed kleszczami są silnie pachnące olejki: eukaliptusowy, miętowy, lawendowy. Bardzo mocno działa pospolita roślina wrotycz oraz bylica piołun. Wystarczy ściąć kilka kwiatostanów, zmiażdżyć je albo pokroić i zalać alkoholem albo nawet zwykłą wodą i po przelaniu do atomizera kosmetycznego mamy gotowy własny repelent. Bez względu na zastosowane środki ochrony osobistej, po powrocie z miejsc obfitujących w kleszcze, konieczne jest zawsze dokładne sprawdzenie rejonów ciała szczególnie ulubionych przez kleszcze".

prof. Jerzy Michalik, Wydział Biologii, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

Kontakt

Agnieszka Książkiewicz

61 829 4048