Dwoje kandydatów zamierza ubiegać się o funkcję rektora Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W poniedziałek 9 marca złożyli w Radzie Uczelni wymagane dokumenty.
Wybory odbędą się 8 maja. Zgłoszeni w poniedziałek kandydaci, spełniający wymogi formalne, zostaną następnie przedstawieni Senatowi uczelni, który zbierze się 30 marca. Kandydaci zaprezentują także członkom Rady swoje plany i zamierzenia na najbliższą kadencję. Pozytywnie zaopiniowane przez senatorów kandydatury Rada Uczelni wskaże komisji wyborczej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Rektor wybrany zostanie przez kolegium elektorów 8 maja.
Chęć kierowania uczelnią od października 2020 roku wyrazili w poniedziałek: prorektor ds. studenckich prof. dr hab. Bogumiła Kaniewska oraz prorektor kierujący Szkołą Doktorską UAM, prof. dr hab. Ryszard Naskręcki.
- Chcę stworzyć warunki dla dalszego rozwoju Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, umocnić pozycję naukową poznańskiej Alma Mater, nie naruszając przy tym jej tradycji ani akademickiego etosu – zapowiada prof. Bogumiła Kaniewska. - Chcę, by rozwój ten odbywał się przy współudziale wszystkich pracowników i studentów, a nie ich kosztem - dodaje.
Prof. Ryszard Naskręcki zamierza, jako rektor zadbać o dobry zrównoważony rozwój Uniwersytetu. – Chcę wykorzystać obecne szanse i możliwości dla podniesienia jego prestiżu oraz podniesienia komfortu pracy badawczej i dydaktycznej, a także warunków studiowania – mówi.
Na pytanie, dlaczego zdecydowali się kandydować, prof. Kaniewska mówi - Po blisko czterdziestu latach związku z uczelnią, UAM przestał być dla mnie miejscem pracy, stał się moim zawodowym domem. Ważnym, cennym, pełnym wartości. Mam także świadomość, że jestem dobrą liderką, organizatorką, a także mediatorką. Nie brakuje mi menedżerskiego doświadczenia i mam na tym polu wymierne sukcesy.
- Zdecydowałam się kandydować, bo Uniwersytet im Adama Mickiewicza w Poznaniu to od zawsze mój Uniwersytet – mówi prof. Ryszard Naskręcki. - Jego dobro, a przede wszystkim dobro osób z nim związanych, profesorów, pracowników, doktorantów i studentów jest dla mnie najwyższą wartością – dodaje.
fot. Przemysław Stanula