Szanowni Pracownicy!
Niestety wydłuża się okres oczekiwania na powrót do normalnego działania Uniwersytetu. W ślad za ministerialnym Rozporządzeniem z 21 maja br., moje Zarządzenie z 23 maja br. określa dzień 30 września jako termin, do którego zajęcia dydaktyczne będą prowadzone zdalnie. Jednak szereg innych zapisów nowego zarządzenia stwarza możliwości zaliczenia roku akademickiego 2019/2020, zwłaszcza studentom kończącym studia licencjackie, magisterskie lub doktoranckie. Dopuściliśmy zatem możliwość, by dziekani wskazywali zajęcia, które mogą być realizowane w sposób tradycyjny (zwłaszcza jeśli ich przeprowadzenie w sposób zdalny nie jest możliwe). Od 1 czerwca br. możliwe będzie uzyskiwanie zaliczeń lub zdawanie egzaminów zaraz po zakończeniu określonych zajęć (przedmiotów, kursów, modułów). Student, który w czerwcu tego roku uzyska zaliczenia ze wszystkich przedmiotów i zda wszystkie przewidziane programem danego roku studiów egzaminy, nie musi martwić się tym, że okres zajęć dydaktycznych trwa do połowy lipca, a jego dalszy ciąg przewidziany jest we wrześniu. Te rozwiązania mają służyć możliwości odrobienia tych wszystkich zajęć, które nie mogły być prowadzone zdalnie (np. laboratoryjnych, terenowych, praktyk). Dla studentów uczestniczących w takich zajęciach, przewidziane jest udostępnienie na powrót domów studenckich.
Oczywistym wyzwaniem jest przeprowadzenie zaliczeń i egzaminów, zwłaszcza tych, które miałyby być przeprowadzone zdalnie. Nasi nauczyciele akademiccy otrzymali już stosowne instrukcje, mogące im ułatwić sprostanie tym wyzwaniom. Prowadzone są też szkolenia w tym zakresie. Nie można wykluczyć przeprowadzenia tradycyjnych egzaminów w małych grupach. Proszę śledzić komunikaty ogólnouczelniane i wydziałowe.
Kolejnym problemem jest organizacja pracy dla wszystkich grup pracowników naszej uczelni. Praca powinna być świadczona zdalnie, ale ciągłość funkcjonowania uczelni wymaga często wykonywania obowiązków w siedzibie uczelni. Przyjęte rozwiązania pozwalają kanclerzowi, dziekanom i kierownikom innych niż wydział jednostek organizacyjnych na dosyć indywidualne określanie warunków powrotu do pracy w siedzibie uczelni. Decyzje te winny uwzględniać z jednej strony potrzeby uczelni, ale z drugiej brać pod uwagę zróżnicowaną sytuację poszczególnych pracowników, np. sposób docierania do pracy, fakt prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego z osobami szczególnie narażonymi na infekcję koronawirusem albo opiekę nad dziećmi. Niestety, komunikaty Premiera lub Ministra Zdrowia są często sprzeczne ze sobą, brakuje stosownych regulacji prawnych, zróżnicowane informacje i opinie płyną ze środków masowego przekazu (zwłaszcza Internetu). To sprawia, że obraz przebiegu pandemii staje się wyjątkowo zagmatwany. Wiele jednak wskazuje, że sytuacja jeszcze nie jest opanowana, pojawiają się nowe ogniska rozprzestrzeniania choroby, a tzw. „odmrażanie gospodarki” jest dopiero częściowe i są zapowiadane bliżej niesprecyzowane kolejne jego etapy. Dlatego nowe zarządzenie rektora pozwala nam na elastyczne przyjmowanie zasad świadczenia pracy. Minister zawiesił tradycyjną działalność uczelni aż na cztery miesiące do końca roku akademickiego (czyli do 30 września). To bardzo długo. Przez ten okres będziemy dostosowywać zasady świadczenia pracy do rozwoju sytuacji epidemicznej w Polsce i Poznaniu. W najbliższym czasie nadal będziemy pracować przede wszystkim zdalne, ale możliwe, że za kilka tygodni już w niewielkim stopniu.
Zwracam też uwagę na obszerny dokument „Środowiskowe wytyczne w związku z częściowym przywracaniem działalności uczelni” [dokument do pobrania] przygotowany przez Gdański Uniwersytet Medyczny, a upowszechniony przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Będzie on także zamieszczony na naszej stronie internetowej, tam też – tak, jak dotąd – pojawiać się będą kolejne komunikaty w zakładce COVID-19.
Ostatnia sprawa, którą chciałem poruszyć nie dotyczy nowego zarządzenia, lecz kwestii fundamentalnej dla naszego Uniwersytetu, stanowiącej przedmiot coraz częstszych pytań. Na poniedziałkowym posiedzeniu Senatu przyjęta ma zostać poprawka do Statutu UAM, umożliwiająca przeprowadzenie wyborów elektorów w sposób zdalny, a jednocześnie pozwalająca uniknąć zarzutu, że taki tryb wyborów był niezgodny z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Spodziewam się, że po tej uchwale Senatu Uczelniana Komisja Wyborcza szybko przedstawi nowy harmonogram wyborów – w pierwszej kolejności elektorów, potem rektora i w końcu także członków organów kolegialnych (senatu i rad naukowych dyscyplin, zwłaszcza tych o poszerzonym składzie do wskazania kandydata na stanowisko dziekana).
Na koniec po raz kolejny powtórzę apel o bezwzględne przestrzeganie zaleceń epidemiologicznych: częste mycie rąk i stosowanie płynów odkażających, unikanie zatłoczonych miejsc, przestrzeganie przepisów dotyczących zgromadzeń. Dbajmy o zdrowie swoje i swoich bliskich. Służmy pomocą, zwłaszcza tym, którzy jej szczególnie potrzebują. Sytuacja pandemii nie może być powodem jakichkolwiek działań innych niż regulowane przepisami w odniesieniu do osób chorych lub poddanych kwarantannie. Zapobiegajmy wykluczeniom, dbajmy o współdziałanie nawet, jeśli ma ono przebiegać zdalnie.
Trzymajmy się!
Andrzej Lesicki
rektor