Data publikacji w serwisie:

List Rektora UAM

Szanowni Państwo!

Piszę do Państwa po raz ostatni jako rektor Uniwersytetu. Dzisiaj dobiega końca czteroletnia kadencja na stanowisku, które objąłem 1 września 2016 roku w wyniku wyborów przeprowadzonych 4 kwietnia tego samego roku. Obdarzyliście mnie Państwo swoim zaufaniem, co przyjąłem nie tylko jako ogromny zaszczyt i wyróżnienie, a przede wszystkim jako wielkie zobowiązanie wobec Państwa. Dlatego starałem się jak najlepiej wywiązywać z obowiązków rektora, pragnąc zrealizować swoje obietnice wyborcze.

Do Państwa należy ocena, czy dotrzymałem słów zawartych w programie wyborczym. Kierowałem się przede wszystkim potrzebami ludzi Uniwersytetu – pracowników, studentów i doktorantów. Dlatego wsłuchiwałem się w sygnały płynące od Państwa, zarówno w czasie spotkań z radami i społecznościami poszczególnych wydziałów, jak i przekazywane do mnie przez Państwa przedstawicieli – dziekanów oraz reprezentantów samorządu studenckiego i doktoranckiego, a także czytając kierowane do mnie listy, w tym e-mailowe, i komentarze w mediach społecznościowych. Nie zapomniałem o tym, czym powinien być uniwersytet – uczelnią prowadzącą badania naukowe na światowym poziomie i zapewniającą studentom wysokiej jakości kształcenie, a przy tym uczelnią realizującą działania na rzecz otoczenia społeczno-gospodarczego i kulturalnego. Jako rektor starałem się stać na straży autonomii uczelni, zapewniając jej wspólnocie wolność badań i kształcenia. Budowałem instytucjonalne podstawy do działań antydyskryminacyjnych.

Wiele udało nam się wspólnie zrealizować – mogę z dumą mówić o Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w 101. roku jego istnienia, że należy do najważniejszych uczelni w Polsce, wyróżnionej statusem uczelni badawczej, wchodzącej w skład konsorcjum 8. uczelni europejskich, budujących wspólny kampus dla studentów, umożliwiający naszym studentom studiowanie przez pewien czas na siedmiu innych uniwersytetach Europy. Dobra sytuacja finansowa pozwala nam realizować własne plany inwestycyjne, jak budowa akademika na Morasku czy rewitalizacja Collegium Heliodorum i „koszarowca” przy Collegium Iuridicum Novum. Możemy stale rozszerzać własny fundusz stypendialny. W tym roku po czterdziestu profesorów, adiunktów i doktorantów otrzyma stypendia – w każdej grupie o dziesięć osób więcej niż przed rokiem. Możemy także realizować podwyżki wynagrodzeń nie tylko z przyznanych na to dotacji, ale kilkukrotnie wygospodarowując środki własne, kierowane zarówno do pracowników wyróżniających się efektywnością w pracy naukowej, jak i tych gorzej sytuowanych. Szczególnie starałem się dbać o młodych pracowników naukowych (adiunktów, także tych ze stopniem doktora habilitowanego, umożliwiając im szybsze awanse na stanowisko profesora uczelni). Starałem się dbać o stypendia doktoranckie, zwłaszcza by nie różnicowały one doktorantów – słuchaczy studiów doktoranckich i doktorantów szkół doktorskich.

Sukcesy Uniwersytetu to oczywiście efekt pracy wielu osób – nauczycieli akademickich i pracowników niebędących nauczycielami, a także studentek i studentów, doktorantek i doktorantów. To ich wysiłkowi zawdzięczam jako rektor bardzo wiele. Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować za te kilka wspólnych lat. Chciałbym też życzyć, by kolejne lata pod kierunkiem nowej rektor prof. dr hab. Bogumiły Kaniewskiej były okresem dalszego rozwoju naszej uczelni. By praca tutaj przynosiła Państwu satysfakcję, zadowolenie, poczucie stabilności zatrudnienia, możliwość realizacji ambitnych planów i śmiałych marzeń. A w szczególnych okolicznościach roku pandemii życzę Państwu i Państwa Najbliższym przede wszystkim zdrowia.

31 sierpnia upływa nie tylko moja czteroletnia kadencja rektora. Kończy się 47. rok pracy zawodowej (jeśli dodać do niego jeszcze pięcioletnie studia, to z dumą mogę mówić o ponad 50-letnim związku z naszym Uniwersytetem). Przez ostatnie 24 lata powierzaliście mi Państwo zaszczytne funkcje – prodziekana, dziekana, prorektora i w końcu rektora.

Nie żegnam się z Państwem, a wręcz przeciwnie – liczę, że jeszcze będę mógł swoją dalszą pracę oddać Uniwersytetowi.

Andrzej Lesicki

Rektor