Czy nanocząstki mogą być skutecznymi nośnikami leków? Na czym polega tzw. biomimetyczna funkcjonalizacja i jaka jest jej rola w zwalczaniu nowotworów? O badaniach zespołu naukowców z Centrum NanoBioMedycznego UAM na łamach „Życia Uniwersyteckiego” opowiada dr inż. Bartosz Grześkowiak.
Nanomedycyna polega na zastosowaniu cząstek w skali nanometrycznej w celu zwalczania i diagnostyki chorób. Nanocząsteczki są kluczowym składnikiem nanomedycyny i cieszą się dużym zainteresowaniem jako potencjalny system dostarczania leków w terapii przeciwnowotworowej. Najnowsza generacja nanomateriałów wykorzystywanych w nanomedycynie pozwala również łączyć tradycyjne terapie z eksperymentalnymi, takimi jak na przykład terapia fototermiczna, co przyczynia się do osiągnięcia synergistycznego efektu leczenia. Jednakże, pomimo tego, że nanocząstki są obiecującymi nośnikami leków, ich słaba dostępność biologiczna, niestabilność w układzie krążenia oraz niedostateczna biodystrybucja w tkankach i toksyczność stanowią pewne ograniczenia ich praktycznego zastosowania.
Aby przezwyciężyć problem małej wydajności dostarczania leków do komórek nowotworowych, prowadzimy badania skupiające się na opracowaniu nanocząstek o ulepszonych właściwościach. W ostatnich latach obiecującą strategią stała się biomimetyczna (imitująca elementy natury) funkcjonalizacja, która polega na opłaszczaniu nanocząstek błonami komórkowymi. Dzięki projektowi SONATA otrzymano platformę opartą na polimerowych nanocząstkach opłaszczonych nowotworowymi błonami komórkowymi (biomimetyczne nanocząstki) o wydłużonym czasie krążenia we krwi, do lepszego, aktywnego celowania w komórki nowotworowe, dostarczania niskocząsteczkowego leku, obrazowania oraz terapii fototermalnej w modelu nowotworu wątroby.