Ludzie podzieleni w kwestii wycinania drzew mogą dojść do porozumienia. Metoda Q-deliberacji, którą wykorzystali socjolodzy z UAM, doprowadziła do zmniejszenia napięć i zbliżenia punktów widzenia mieszkańców dwóch gmin.
Doktor Krzysztof Mączka i zespół, do którego należy, opublikowali artykuł w prestiżowym czasopiśmie „Land Use Policy”, podsumowujący ostatni etap interdyscyplinarnego projektu iTre-es. Naukowcy przeprowadzili konsultacje społeczne, wykorzystując innowacyjną metodę o nazwie Q-deliberacja.
Badanie, zrealizowane w gminie Racibórz na Śląsku oraz na terenach wiejskich gminy Nysy na Opolszczyźnie, dotyczyło kontrowersyjnego problemu, czyli wycinki drzew. Ta ważna kwestia podzieliła Polaków. Jedna część obywateli chciałaby móc wycinać drzewa na swojej działce bez ograniczeń, druga mówi – nie.
Czy w przypadku drzew możliwy jest kompromis i co może podlegać społecznym negocjacjom? – zastanawiali się naukowcy. Na odpowiedź musieli poczekać – z powodu pandemii badania opóźniły się. Niemniej udało się je przeprowadzić w grupie niemal 80 respondentów. Wykazały one, że na ludzi i ich przekonania może wpłynąć przedstawienie szerszego kontekstu.
– Mieszkańcy pytani o ich stosunek do wycinki drzew skupiają się na drzewie jako na dobru, które jest czyjąś własnością. Dla jednych jest to własność prywatna, dla innych bardziej publiczna, ponieważ korzyści z niego pochodzące promieniują poza działkę właściciela. Natomiast kiedy ludzie zapoznają się z genezą różnorodnych opinii, często odmiennych od tych, które wyznają, trudno im je skreślić – wyjaśnia dr Krzysztof Mączka.
Powtórne badanie wykazało, że uczestnicy przestali koncentrować się na kwestii własności i prawa do podejmowania decyzji; ważniejsze stało się to, w jaki sposób procedura dotycząca drzew powinna być zorganizowana. Co ciekawe, zanim przeprowadzono dyskusję, różnice między badaniami wykonanymi w Nysie i Raciborzu były wyraźne, natomiast już podczas drugiego pomiaru się zatarły.
Czytaj cały artykuł na Uniwersyteckie.pl: Dr Krzysztof Mączka. Sposób na nikczemny problem