Data publikacji w serwisie:

Predator Didacticus

Dr Łukasz Małecki z Instytutu Filologii Rosyjskiej i Ukraińskiej, trzy razy nagrodzony statuetką Praeceptor Laureatus i raz Praeceptor Optimus, uważa, że zdobycie zaufania i spełnienie oczekiwań studentów nie jest rzeczą prostą.

Ta sztuka udała się młodemu filologowi, którego studenci czasem nazywają belfrem roku lub Predatorem Didacticusem. Kto pamięta kino z lat 80. będzie wiedział, skąd wzięła się ta nazwa.

Naukowiec, który od 11 lat prowadzi zajęcia wypróbował wiele różnych metod:

- Byłem pobłażliwy, surowy, czasem za bardzo wymagający, konsekwentny. Sądzę jednak, że najbardziej pamięta się nauczycieli zarówno wymagających, jak i życiowych czyli takich, którzy bez większego rozgłosu bardzo dużo od siebie dają. Takie osoby zapamiętuje się na długo. Uważam, że aby zostać nauczycielem potrzebna jest bezwarunkowa akceptacja dla ludzi i tolerancja - mówi dr Małecki.

Dobry wykładowca, zdaniem filologa, oprócz odpowiedniego przygotowania do zajęć i jasności w wyrażaniu myśli powinien umieć elastycznie dostosować się do potrzeb, możliwości studentów oraz reagować na potrzeby grupy. Postawa typu - “musimy się z tym przemęczyć” - jest bardzo demotywująca. Najważniejsza jest jednak umiejętność dzielenia się – czasem, wiedzą, materiałami z osobami, które tego potrzebują. Wykładowca, który faktycznie ma czas, jasno sygnalizuje, że jest otwarty na rozmowę, cierpliwie wysłuchuje tego, co student ma do powiedzenia.

Więcej o doświadczeniach jednego z najbardziej docenianych nauczycieli akademickich piszemy w Życiu Uniwersyteckim: https://uniwersyteckie.pl/nauka/dr-lukasz-malecki-predator-didacticus

Ewa Konarzewska-Michalak